Święto patrona naszej parafii

W przeciwieństwie do coraz bardziej zlaicyzowanego świata, o św. Mikołaju Biskupie pamiętamy nie tylko w grudniu, ale przez okrągły rok, a on o nas. Z wielką radością rokrocznie odnotowujemy piękne historie osób wysłuchanych przez naszego patrona. Oto kilka przykładów z ostatnich dni: wyproszenie dobrego męża dla Justyny, znalezienie mieszkania dla Eweliny, pomyślny przebieg egzaminów lekarskich Svietłany…
Nieprzypadkowo św. Mikołaj zdobył sobie przez wieki przydomek taumaturg – cudotwórca. Naprawdę mamy za co dziękować, stąd uroczystość odpustowa była wielkim świętem, ucztą dla ducha i dla ciała.
Sumie odpustowej przewodniczył ks. prof. dr hab. Wojciech Zyzak, rektor UPJPII, sprawując ją w intencji naszych dobrodziejów i ofiarodawców, dzięki którym nasz kościół odzyskuje dawną świetność. Mszę św. koncelebrowało 23. kapłanów. Nie zabrakło tych, którym patronuje św. Mikołaj – cukierników, piekarzy i rzeźników zrzeszonych w Cechu Rzemiosł Spożywczych a także kupców ze spółki Unitarg oraz licznie zgromadzonych wiernych. Św. Mikołaj słynął ze swojej troski o życie religijne, ale też i materialne powierzonej sobie trzódki. Idąc za jego przykładem, po wyjściu z kościoła, na dziedzińcu raczyliśmy się wspaniałą grochówką przygotowaną przez restaurację Avangarda. Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie w przygotowanie uroczystości odpustowej, za udział w niej, jak również za miłą, rodzinną atmosferę.