Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 9 : Praktyka szpitalna w WSP

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N. V.  Praktyka szpitalna w Warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa W końcu nadszedł dzień, w którym rano na godz. 7.30 po raz pierwszy poszłyśmy na dyżur. Miałam trochę teorii w głowie, ale nie wiele umiejętności w bardzo niezręcznych rękach. Całe moje wojenne szpitalne praktyki […]

Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 8 : „W warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa..

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N. I.                    W WARSZAWSKIEJ SZKOLE PIELĘGNIARSTWA /III.1922-VI.1924/ Ten okres wyczekiwania na Szkołę był jakiś mglisty, ciężki, mętny…. Skończył się. Z wielkim kufrem pojawiłam się w marcu 1922 roku w W.S.P. Szkoła była na ulicy Smolnej 8, na końcu Instytutu oftalmicznego w budynkach […]

Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 7 : „W Krakowie…c.d.”

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N. III.                    W KRAKOWIE c/ Decyzja. W ambulatorium PP. Ekonomek  Patrzę na białe sieci na morzu i na białe mewy nad siną falą Bałtyku i myślę, dlaczego to poszłam na uniwersytet, gdzieś w grudniu, nie na medycynę, ale na polonistykę? Mimo przeżyć […]

Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 4

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N. II. SZPITAL KAROLA I MARII Wkrótce zaczęła się budowa szpitala im. Karola i Marii w Warszawie. To był dla mnie początek. Nie, idea budującego się szpitala nie wypełniała mnie tak całkowicie, aby nie było miejsca na sprawy dużo dla mnie […]

Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 3

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N., s. 4-6. I. WSPOMNIENIA DZIECIŃSTWA Rodzina – c.d. A teraz rzecz ważna, najważniejsza, zasadnicza. Nigdy nie słyszałam, ja, która wzrosłam w atmosferze dobroczynności i dobroci, że się ją pełni dla miłości Boga i z miłości Boga. Nigdy nie powiedziano mi, […]

Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 2

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N., s. 4-6. I. WSPOMNIENIA DZIECIŃSTWA Rodzina – c.d. Zanim zacznę nowy rozdział na temat owego urazu, który mnie pchnął na dzisiejszą drogę – muszę nagle odwrócić się od domu mojej babki na Zielonym Placu w Warszawie. Siadam w pociąg na […]

Ze wspomnień Hanny Chrzanowskiej… cz. 1

Hanna Chrzanowska, Wspomnienia. [spisane w latach 1956-1960], na podst. oprac. A. Rumun – red. A.N., s. 1-4. I. WSPOMNIENIA DZIECIŃSTWA Rodzina 1. Jak to odgrzebać z przeszłości? Jaki był powód, że zostałam pielęgniarką? Różni mędrcy z „dzisiejszej rzeczywistości” mówią tak: dawne pielęgniarki – dawne, to znaczy przedwojenne, burżuazyjne i do tego sanacyjne – to były […]

Z poezji Hanny Chrzanowskiej: „Pocieszycielko nasza…”

Agnieszka Osiecka (pseud. Hanny Chrzanowskiej) cyt za: Myśl Narodowa nr 47/1938 str. 725 …POCIESZYCIELKO NASZA!… Mój kwiatuszek, mój synaczek zsiniał… Więcem go porwała na ręce Obronić, własny ciepłem spowinąć, Zgłuszyć oddech kwilący – w piosence… Nie obroniłam, nie ogrzałam, Jenom go w śmierć wśpiewała, wkołysała, Biły dzwony, grała jasna niedziela, Gdy synaczek na rękach mi […]

Apostolstwo świeckich w opiece nad chorymi – referat Hanny Chrzanowskiej 14.02.1973

Referat Hanny Chrzanowskiej wygłoszony dnia 14.II.1973 r. w Warszawie.[i] Apostolstwo świeckich w opiece nad chorymi.  Reprezentuję parafialną opiekę nad chorymi – pielęgniarstwo parafialne wchodzące w skład Duszpasterstwa Chorych Metropolii Krakowskiej. To co powiem – powiem w imieniu tzw. stałych Parafialnych Opiekunek Chorych świeckich i zakonnych na podstawie naszego, blisko 16 letniego już doświadczenia. U podstaw […]